poniedziałek, 9 stycznia 2017

Żywe jedzenie albo dlaczego krowy są drapieżnikami Paweł Sebastjanowicz

W "żywym jedzeniu albo dlaczego krowy są drapieżnikami" możemy dowiedzieć się rewolucyjnych treści ze strony badań naukowych i własnego doświadczenia autora na temat surowej żywności. Paweł Sebastjanowiz humorystycznie, merytorycznie i zarazem lekko opisuje nam szczegółowo jak przebiega proces trawienia człowieka jak również innych zwierząt udowodniając i pokazując jakie jedzenie dla jakiego gatunku zwierzęcia jest idealne i nie obciąża go. Porusza temat enzymów, autolizy czy odżywiania mikroflory, która jest bardzo ważna dla człowieka.

Przy okazji możemy się również nauczyć jaki rodzaj diety jest najbardziej odpowiedni dla naszych pupili.
Wszyscy, którzy chcą się dowiedzieć czegoś więcej o diecie witariańskiej,  by jej spróbować, znaleźć argumenty do dysputy w swoim środowisku lub samemu zająć się badaniami- zachęcam do przeczytania tej książki!


Pan Paweł pokazuje nam, że krowy rzeczywiście są "drapieżnikami", cytuję:
"Za chwilę udowodnię Wam, Drodzy Czytelnicy, że to krowy są prawdziwymi
drapieżnikami, a dotychczas postrzegane jako drapieżniki lwy są roślinożerne.
Krowy, tak samo jak ludzie, nie trawią celulozy za pomocą swoich enzymów trawiennych (fermentów). Rośliny, którymi odżywiają się krowy zawierają celulozę. Ta celuloza jest rozkładana przez mikroflorę, mieszkającą w prze-wodzie pokarmowym. Krowy mają ogromny, około 300-litrowy żołądek, składający się z kilku komór. Przeżuta przez krowę trawa, obficie zmoczona śliną trafia do pierwszej komory,
zwanej żwaczem. Żwacz jest wielkim kotłem browarnym, w którym mikroorganizmy intensywnie pracują i nieustannie się rozmnażają. W jednym tylko gramie zawartości żwacza znajduje się 10 miliardów bakterii i ponad milion pierwotniaków i orzęsek. Celuloza jest pokarmem dla bakterii; bakterie są pokarmem dla pierwotniaków. Wszystkie one, z dużą prędkością, rozmnażają się w tej ciepłej papce.
Gdy koncentracja mikroorganizmów w żwaczu osiąga odpowiednią wartość, krowa odsysa jego zawartość do drugiego oddziału, zwanego czepcem, a trawa jest zwracana do jamy ustnej i przeżuwana jeszcze raz. Co się dzieje w czepcu? Sprytna krowa zalewa go swoim sokiem trawiennym i wtedy
odbywa się znana już nam autoliza indukowana. Mikroorganizmy autorozkładają się i produkty ich rozpadu zostają wchłonięte przez organizm krowy. Krowa odżywia się zabitymi żywymi organizmami i dlatego jest drapieżnikiem. Trawa jest pożywieniem mikroorganizmów, a nie krowy! Co natomiast robią lwy? Lwy zjadają w pierwszej kolejności wnętrzności zabitego zwierzęcia i to razem z zawartością
żołądka, a ponieważ jest on spiżarnią rozpuszczonych składników pokarmowych, pochodzących z roślin,
to lwy są roślinożerne. Jest to oczywiście żart (...)"

Życzę miłej lektury!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz